Polecane
- Pobierz link
- X
- Inne aplikacje
NIEZNANY WŁOSKI TRAKTAT JEŹDZIECKI – 1615 (PDF)
W trakcie moich badań nad traktatem jeździeckim autorstwa Valerio Piccardini dowiedziałem się, że jedna z wersji manuskryptu znajduje się w Kungliga biblioteket w Sztokholmie o oznaczeniu no. E.S. Osign. 79. Dnia 18 marca 2024 udało mi się odwiedzić sztokholmską bibliotekę i przebadać wspomniany manuskrypt. Na miejscu okazało się jednak, że powyższa książka zawiera nie tylko traktat Piccardini…
Oprócz traktatu Valerio Piccardini o tytule: ‘SCRITTI DI CAVALLERIA GIVSTEZZA DE MANEGGI, ET EFETTI DELLE BRIGLIE. DI VALERIO PICCARDINI CAVALERIZZO Brevemente Spiegati per darli à Signori suoi Scolari. 1614.’ wolumin ten zawiera również dwa inne traktaty jeździeckie.
Fig. 2. Malunek jeźdźca z traktatu Valerio
Piccardini.
Są to: 'IL VERO LIBRO IL QUALE TRATTA d'insegnare il proprio et giusto modo d'ammaestrare i polledri et maneggiare Cavalli composto dal famoso cavallerizzo in NAPOLI. 1615’ (autor anonimowy)
oraz
‘Regole da tenersi per fare Cavalli buoni
et obbedienti al cavalcare.’ (który okazał się wstępną wersją autorstwa
Alfonso Macetti zanim opublikował on ją w formie wydruku w 1621 roku).
Fig. 3. Strona tytułowa trzeciego manuskryptu
autorstwa Alfonso Macetti.
Wszystkie trzy traktaty zapisane są w formie manuskryptu z jednorodnym stylem pisma, co wskazuje, że zostały zapisane przez jedną i tą sama osobę.
INFORMACJE TECHNICZNE
Książka
oprawiona w skórę pergaminową w formacie 13x10cm. Ponadto znajduje się w niej
kilka ilustracji koni autorstwa Joannesa Stradanusa (XVI w.) i jedna duża,
złożona ilustracja przedstawiająca choroby koni (dotąd mi nieznana). Na
wewnętrznej stronie okładki naklejony jest wizerunek herbu rodu Engestrem,
nobilitowanego po raz pierwszy w 1751 roku; wiemy zatem, że w pewnym momencie
księga ta w późniejszym okresie należała do tej rodziny.
Fig.
5. Duża złożona ilustracja przedstawiająca choroby koni.
Fig.
6. Wizerunek herbu rodu Engestrem.
Zawartość książki przedstawia się w następującej kolejności:
1. Doklejony wizerunek herbu rodu Engestrem.
2. Traktat Valerio Piccardini.
3. Traktat anonimowego autora.
4. Traktat Alfonso Macetti.
5. Ilustracji koni autorstwa Joannesa Stradanusa.
6. Złożona ilustracja przedstawiająca choroby koni.
NIEZNANY TRAKTAT
Moją szczególną uwagę przykuł drugi traktat anonimowego autora 'IL VERO LIBRO IL QUALE TRATTA d'insegnare il proprio et giusto modo d'ammaestrare i polledri et maneggiare Cavalli composto dal famoso cavallerizzo in NAPOLI. 1615’, który dosłownie oznacza: ‘Autentyczna księga, która traktuje o nauczaniu właściwego i odpowiedniego sposobu tresury młodych koni oraz ćwiczenia [doświadczonych] koni, napisana przez słynnego jeźdźca w Neapolu. 1615’.
Po głębszej
jego analizie, czyli po porównaniu go z innymi znanymi włoskimi traktatami oraz
po sprawdzeniu terminologii jakiej użył autor jestem niemal pewien, że jest to
nieznany dotychczas włoski traktat jeździecki.
Fig. 7. Strona tytułowa nieznanego anonimowego traktatu jeździeckiego.
ZAWARTOŚĆ
Traktat nie zawiera żadnego wstępu, ponieważ już na pierwszej stronie autor zaczyna opisywać zasady jazdy konnej. Nie posiada również zakończenia oprócz słów ‘Il fine.’ (The end).
Autor w treści zawarł
między innymi zalecenia jazdy na młodych koniach, jak rozwiązywać problemy
pojawiające się w pracy z końmi, kiedy zaczynać naukę ‘roppolone’ (passade), używanie
‘posat’ (podniesienie przodu konia), wykonywanie ‘raddoppiare’ (pirouettes), figurę zwaną ‘corvette’ (podobną do
współczesnego terre a terre), manewry nad ziemią takie jak skoki, ‘capriole’,
‘passo e salto’, prawidłowe ułożenie głowy konia, zasady używania ostróg oraz palcata.
Ostatnia część traktatu zajmuje się opisem budowy ‘dobrego’ i ‘złego’ pyska konia, złymi nawykami pojawiającymi przy
używaniu kiełzna oraz zaleceniami dotyczące samego munsztuka.
"...dipoi
voltate sopra il trotto due volte tanto largo quanto fusse una girata di carro
Napolitano..." ("...następnie wykonaj dwa koła w kłusie tak szerokie, jak
obrót neapolitańskiego wozu..."). Jednak jak szeroko obracał się neapolitański
wóz niestety nie udało mi się sprecyzować.
“...e quando il
cavallo caminera a questa rota la gamba vostra di fuora vada sempre a passare
sopra quel la di dentro...” ("...i kiedy koń będzie szedł po tym kole, jego
zewnętrzna noga zawsze powinna przechodzić nad wewnętrzną..."), ponieważ jesli koń nie zrobi tego prawidłowo i ‘zatnie się’ zadem “...saria
pericoloso e brutto...” ("...byłoby to niebezpieczne i brzydkie...").
Dodatkowo autor
wskazuje, że wielkość koła takiego piruetu musi wynosić „…non piu larga d’un
corpo di cavallo...” ("...nie więcej niż ciało konia..."). Z „Il
Cavallerizzo” autorstwa Claudio Corte (1562) wiemy, że chodzi tutaj o
promień koła, a długość ‘ciała konia’ liczona jest od jego przednich kopyt do
tylnych.
Autor również opisuje wygiecie w trakcie tego piruetu: "...al raddoppiare fate piegare un poco la testa e che sia tanto poco che non venghi a piegar il collo che solamente basta a mirare dove volta." ("...w ‘raddoppiare’ lekko zegnij głowę [konia], tak delikatnie, aby nie zgiąć szyi, wystarczy, aby [koń] tylko patrzył, gdzie się obraca.").
Znaleźć
możemy również potwierdzenie, że dawniej używano ‘posat’ (podniesienie przodu
konia z jednoczesnym zaangażowaniem zadu podobne do współczesnej lewady) do
nauki ‘salti’ (wyskoków w powietrze), czyli elementów szkoły nad ziemią.
“Lo sprone si deve aggiustare in tre modi, o per aggiustare o per aiutare o per gastigare, per aiutare ha d'essere pian piano, per aggiustare ha d'essere piu forte, e per gastigare ha da esser fortissimo.” („Ostroge należy używać na trzy sposoby: do regulowania, do wspomagania lub do karania. Do wspomagania powinna być używana delikatnie, do regulowania powinna być używany mocniej, a do karania bardzo mocno.”).
Znaleźć
możemy także zalecenia dotyczące długości ‘guardie’ (czanek munsztuka),
ponieważ autor dla konia typu ‘rumak bojowy’ proponuje czanki o długości ‘una
palmo’ (miara zwana ‘palmo’, czyli około 26 cm)- “...fate delle due
[guardie] per corsieri d'una palmo...”.
Od innych włoskich autorów tamtego okresu dowiadujemy się, że czanki nie powinny przekraczać długości właśnie jednej ‘palmo’, czyli dla tego typu konia autor omawianego tekstu zaproponował teoretycznie najdłuższe czanki z możliwych.
Podsumowując
jest to jeden z nielicznym traktatów, który nie opisuje całego procesu
szkolenia konia od samego początku. Nie opisuje on nawet jak dany
manewr/element miałby być całościowo technicznie wykonany. Praca tego
anonimowego autora jest w rzeczywistości bardzo krótka i jest skierowana do
jeźdźca znającego już dobrze manewry. Skupia się na unikaniu błędów,
rozwiązywaniu problemów z koniem oraz na podkreśleniu co w danym elemencie jest
najważniejsze do prawidłowego jego wykonania. Brak tu jest także rozdziałów o
kolorach koni, rozmnażaniu, podkuwaniu, medycynie końskiej, etc. tak jak to
często jest w innych włoskich traktatach jeździeckich tamtej epoki.
Chce się powiedzieć, że jest to krótka esencja sztuki jazdy konnej pozbawiona rzeczy oczywistych dla doświadczonego jeźdźca.
PRZYPUSZCZENIA
Moje podejrzenie jest takie, że prawdopodobnie nieznany Szwedzki
szlachcic w 1614/1615 pojawił się we włoszech w celu właśnie nauki różnych
sztuk. Valerio Piccardini w tym okresie zatrudniony był w Akademia Delia w
Padwie, która znajduje się na północy Włoch i dlatego też zapewne traktat
Piccardini przepisany był jako pierwszy i sygnowany datą 1614.
Następnie owy szlachcic udał się na południe i w Neapolu przepisał drugi traktat nieznanego autora w roku 1615. Przy trzecim traktacie autorstwa Alfonso Macetti nie ma daty spisania tego dzieła. Następnie wspomniany wyżej szlachcic zapewne powrócił do Szwecji wraz z rękopisem, gdzie w którymś momencie trafił on w ręce rodu Engestrem, a następnie do Kungliga biblioteket w Sztokholmie.
PODGLĄD W PDF
Poniżej zamieszczam odnaleziony anonimowy traktat w formacie PDF do publicznego wglądu.
Spodobały Ci się przedstawione treści? Nie przegap nowych postów subskrybując nasz blog.